Najgęściej zaludnione obszary świata to południowa i wschodnia Azja, wyspy zachodniego Pacyfiku i Europa Zachodnia. W odróżnieniu od nich Afryka, obie Ameryki i Australia mają znacznie mniejsze średnie gęstości zaludnienia. Jednakże fakt, iż ludzkość zdołała tak zwiększyć swoją liczebność, że średnia gęstość zaludnienia na całym świecie (z wyłączeniem Antarktyki) jest większa niż 40 osób na kilometr kwadratowy, może budzić niepokój. Oznacza to, że na planecie pozostało bardzo niewiele miejsc, gdzie Matka Natura może wyładować swoją wściekłość, nie uderzając przy tym w licznych przedstawicieli naszego gatunku klimatyzacja radom.
Należy jednocześnie pamiętać, że nawet w obrębie jednego kraju gęstość zaludnienia zmienia się znacznie w zależności od miejsca. Naturalnie, największe zaludnienie występuje w miastach (dzięki czemu są właśnie miastami). Najgęściej zaludnionym miastem jest Hongkong, w którym na jeden kilometr kwadratowy przypada średnio 95,535 mieszkańców, czyli blisko 22 razy więcej niż w Nowym Jorku i 27 razy więcej niż w Los Angeles. Za Hongkongiem plasują się kolejno: Lagos w Nigerii, Dhaka w Bangladeszu, Dżakarta w Indonezji, Bombaj w Indiach, Miasto Ho Szi Mina w Wietnamie, Ahadabad w Indiach i Shenyang (Mukden) w Chinach. W takich miejscach życie ogromnej liczby mieszkańców zależy od stałego działania infrastruktury. Jeżeli Matka Natura wyłączy światło, przerwie działanie wodociągów, zablokuje dostawy żywności, spowoduje zawalenie budynków lub wznieci kilka pożarów, dla bardzo wielu mieszkańców skutki mogą być katastrofalne .